Jak to jest, że najwięcej Piękna spotyka się na pograniczu życia i śmierci, miłości i bólu? Takie Piękno wzrusza najgłębiej, zachwyca najmocniej, zapada na zawsze w pamięć...
Jak to jest, że najpiękniejszy bluszcz rośnie na cmentarzach? Jak to jest, że gołębie, nim zaczną poruszać skrzydłami, rzucają się głową w dół z krawędzi dachu, spadając przez kilka chwil...? Jak to jest, że najpiękniejszą czerwienią jest czerwień krwi? Jak to jest, że jaskółki siadają na liniach wysokiego napięcia? Jak to jest, że gwiazdy widać dopiero wtedy, gdy zapadnie noc? Jak to jest, że cień, rzucany w blasku planety Wenus można zobaczyć tylko wtedy, gdy panuje całkowita ciemność? Jak to jest, że najpiękniejsze róże mają najwięcej kolców? Jak to jest, że najpiękniejszą tęczę można zobaczyć nad przepaścią? Jak to jest, że najpiękniejsze serca są takie poranione?
Jak to jest, że ten sam ogień, który ogrzewa, może przemienić w popiół? Jak to jest, że woda, która ożywia ogrody świata, może zniszczyć wszystko, co napotka na swej drodze? Jak to jest, że nóż, służący do krojenia chleba, może posłużyć do przebicia czyjegoś serca? Jak to jest, że słowa, które miały pomóc ludziom we wzajemnym zrozumieniu się, powodują coraz więcej nieporozumień?
Gołąb, który rzucił się z dachu głową w dół, zanim rozwinął skrzydła
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz