piątek, 21 maja 2010
Fiołki
Ze wszystkich kwiatów na świecie najbardziej lubię fiołki - ich urok polega na tym, że są wręcz rozbrajająco skromne, bo ukrywają się nieśmiało wśród traw i prawie ich nie widać. Zdradza je zapach, upajający i słodki. Niedawno podarowałam bukiecik fiołków moim przyjaciołom. "Przyniosłam Wam trochę wiosny" - powiedziałam w progu. Od razu zrobiło się tak jakoś wiosenniej, zwłaszcza że tamtego dnia wiał przenikliwie zimny wiatr.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz