czwartek, 20 maja 2010

Ich serca...

Jakże często my, kobiety, traktujemy mężczyzn jak dzieci... Każemy im ciągle przebywać z nami, dbamy, aby ich koszule były uprane i wykrochmalone, nie pozwalamy im uprawiać wspinaczki skałkowej, kupić sobie motoru, skakać na bungee, polować na dzika lub jelenia, chodzić na strzelnicę... można by było wymieniać i wymieniać. To jasne, że chodzi nam o ich bezpieczeństwo, o to, by nie dali się zastrzelić albo żeby nie zakończyli żywota na najbliższym murze, do którego zbliżali się z zawrotną szybkością 150 km/h, ale ich serca tego potrzebują... Ich serca są dzikie, i to pewnie dlatego, że Adam został stworzony nie w rajskim ogrodzie, a na dzikim pustkowiu (Rdz 2, 5-7), bo ogród Eden powstał później. Ich serca pragną przygody, wędrówki, zetknięcia się z surowością przyrody i możliwościmi techniki... Ich serca kochają ryzyko, i to bardziej niż nas, bo jest to wpisane od początku i na zawsze w ich naturę...
Kiedy zdobywają kolejny ośmiotysięcznik, pędzą na motorze szybciej od wiatru, ustrzelą wymarzonego grubego zwierza albo po raz kolejny trafią w dziesiątkę, są naprawdę szczęśliwi, ich serca przepełnione są poczuciem spełnienia...

Oczywiście, możemy ubrać ich w białe kołnierzyki i wypolerowane na wysoki połysk buty, możemy nauczyć ich mówić bez podnoszenia głosu, możemy posadzić ich przed telewizorami, ubranych w ciepłe kapcie, możemy nauczyć ich gotować, prać i prasować - są pojętnymi uczniami i posiądą te umiejętności... Będą wtedy mili i pożyteczni, układni i bezproblemowi, będziemy pewne, że nic im się nie stanie, ale... Ich serca będą ściśnięte z żalu, że nie potrafią ścinać drzew, zbudować własnoręcznie domu, rozpalić ognia bez pomocy zapałek, obronić się gołymi rękami... Staną się duchowymi eunuchami, o sercach dawno umarłych, a przecież nie o to nam chodzi... Nie okaleczajmy ich... Pozwólmy im mieć motory i wspinać się po pionowych ścianach skalnych... Nawet, gdyby miało ich to kosztować życie, pozwólmy im, aby w chwili śmierci byli szczęśliwi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz